Cztery pytania

Susz

1. Jaki był Wasz pierwszy Fan Fiction, jaki przeczytaliście? (jeżeli nie pamiętacie - Wasze najwcześniejsze wspomnienie dot. FF)
2. Jaki jest, według Was, najlepszy FF z jakim się spotkaliście?
3. Z jakiego fandomu czytacie najchętniej?
4. Płakaliście kiedyś na jakimś FF?

No nie. Widzę, że nie każdy wie, o co chodzi w pytaniach, na jakie odpowiadają...

1. Pytanie pierwsze dotyczy się pierwszego Fan Ficka w ogóle, a nie twilightowego Fan Ficka... To jest forum OGÓLNOliterackie.
2. Pytanie drugie także odnosi się do KAŻDEGO FF, jaki czytaliśmy, nie tylko twilightowego...
3. Fandom, zwany równiesz kanonem, nie jest to forum -,- To jest dany dział FF, np. Fandomem może być "Twilight", "Saga Ludzi Lodu" czy serial "CSI".
4. Pytanie czwarte także odnosi się do wszystkich FF, jakie czytaliśmy, nie tylko twlightowych...

mloda1337

Mój pierwszy FF, który czytałam... (wspomina, wspomina, wspomina - wspomniała) "Głupi, Piękny Cullen" - oryginał "Stupid, Beautyfull Cullen" na TS. Jeden z głupszych, zboczeńczych FF jakie są na tym świecie. (akademik, w dodatku super bogaty pokój, czy nawet chata, na którą Charlie miał kasę, bo zaoszczędził emeryturę i wiadomo, co się dzieje - taki "american pie"
Najlepszy? Dużo jest takich. Chyba WA - Wide Awake. niestety angielski jest u mnie na poziomie... średnim. wiedziałabym, co czytam, ale tylko kontekst. Bez szczegółów, więc czytam tłumaczenie.
Najchętniej czytam na TS. Njest to równoznaczne z tym, że jest to Zmierzch
Ta, płakałam na Brudnym Świecie, bo tam Bella umiera.

A.Rose

Pierwszy ff? o Boziu! Nie wiem, ale na pewno związany z Harrym Potterem.
Nie mam żadnego faworyta, a jedyne ff, jakie teraz czytam, to związane ze Zmierzchem. Stamtąd mogę śmiało powiedzieć, że kocham "Światło i Cień" o Jasperze i Alice xD
Nie płakałam nigdy na ff.

Złote Dziecię :>

Fryga

1. Z ff spotkałam się po raz pierwszy na różnych blogach o HP. Niektóre reprezentowały naprawdę wysoki poziom i nawet jeden czytam do dziś. Potem trafiłam na ff o dr Housie, ale szybko z tym skończyłam nie napisawszy ani jednego tforu czy też komentarza.
2. Wide Awake. I wiele innych Smile

3. Fandom "Zmierzch", chociaż czasem zdarzy się jakiś HP albo House.
4. Nie. Jestem nie czuła na takie teskty, bo zazwyczaj są strasznie kiczowate.

Robaczek

Muszę Ci przyznać, że trudneś pytania zadała.

(1) Z fanfiction pierwszy raz w życiu zetknęłam się w związku z twórczością blogową. Nie powiem, zdarzały się dobre, nawet wybijające się teksty, ale w tej chwili spuszczam na to zasłonę milczenia. Później przykucnęłam na forach literackich i trochę się rozglądałam. Przypomniałam sobie nawet, o czym był pierwszy - bądź jeden z pierwszych - tekstów, jakie czytałam na Mirriel. (Bardzo chciałabym go znaleźć, może kiedyś, jak będę dysponowała większą ilością czasu, uda się). Była to miniaturka o Lily i Jamesie, gdy mieszkali już razem. Noc, J. budzi się, gdyż na zewnątrz dzieje się coś złego i dochodzi do jakiegoś pojedynku ze śmierciożercami. L. cały czas śpi i padają z jej ust słowa w stylu: Czy coś przegapiłam?

(2) Nie jestem w stanie powiedzieć. Pewnie żaden. Nie patrzę na teksty w tej kategorii, oceniam je raczej jako takie, które poruszyły we mnie konkretne struny, wywołały określone emocje. Z potterowskich tekstów pamiętam, że zawsze bardzo podobały mi się prace Toroj. Jednak do dziś ogromnym sentymentem darzę sagę Madame Evans, składającą się z Wysokich Lotów, W poszukiwaniu zagubionej drogi i jeszcze dwóch krótkich tekstów. Ale wcale nie dlatego, że uważam je za wybitne teksty. Po prostu poruszają mnie, w pewien sposób.
Jeśli chodzi o fandom twilight, moim ulubionym tekstem jest Seth - Cynamonowy Wiatr AngelsDream.

(3) Obecnie w ogóle nie czytam fanfiction zbyt chętnie. Z fandomu twilight czytam jedynie niektóre prace, część wpada mi w ręce tylko wtedy, gdy chcę wyładować napięcie.
Czytanie ficków potterowskich to zupełnie inna sprawa. W tej chwili sięgam do nich bardzo, bardzo sporadycznie, ale kiedyś - to był po prostu sposób na życie. Te teksty to coś, czym się oddycha i w co się zagłębia całkowicie. Bez wahania stwierdzę, że mowa tu o kompletnie innej bajce niż w przypadku twilight. Zawsze będę wspominać ten okres z wielkim, wielkim uśmiechem na twarzy. I może nie mam już w pamięci większości prac, które przeczytałam, ale wtedy... To było coś.

(4) Ciężko powiedzieć. Ostatnio, czytając teksty twilight, nie płaczę, bo raczej nie ma na czym. Ale jeśli się nie mylę, płakałam przykładowo na Wysokich lotach i ich kontynuacji.

Kithira

1) Pierwszy FF hmmm, oj skleroza nie boli ;D ale momencik, tak wiem Smile

zaczęłam od "Błądząc w ciemnościach" madam_Butterfly na TS.

2)Myślę, że będzie to "Brudny świat" Agnes Smile

i "Wide Awake"(którego czytam jedynie tłumaczenie, bo angielski u mnie na średnim poziomie się klasyfikuje).

3)Najczęściej odwiedzam TS, co stało się moim codziennym punktem dnia.

4)Jestem osobą z silnym charakterem, która na co dzień nie ulega emocją i nie płacze. Jednak zdarzyło mi się przy FF(być może, dlatego że zazwyczaj duszę to w sobie) popłakać. Na pewno poleciały mi łzy przy "Brudnym świecie", ale także przy jednym z rozdziałów "Błądząc w ciemnościach". Jak tak siedzę i sięgam pamięcią to śmiem wyznać, że kilka łez potoczyło się po policzkach również przy "Szpitalu nadziei" Smile

Corny

Trudne pytania, trudne.

1. OJ i tu mam cholerny problem. Bo na prawdę nie wiem. Nie pamiętam za nic w świecie pierwszego ff. Choć nie, pierwsza to była miniaturka mizuki "Anakreonyk:.

2. Nie mam jeszcze takiego. Czytałam wiele świetnych, ale nie są jeszcze na moim osobisty pantałyku xD Ale jeśli musiałabym wybierać to chyba "Psychodeliczny Raj" o "Kubek".

3. Ja w sumie tylko twilight obecnie, choć wcześniej uwielbiałam ficki o Roswell.

4. Tak, uroniłam kilka łez na "Błądząc w ciemnościach" xD Więcej grzechów nie pamiętam.

Rudzielec

1. Oczywiście, że pamiętam swój pierwszy ff. Zmrok. Pamiętam, że ryczałam na nim jak głupia i, jak tylko skończyłam, rzuciłam się na inne ficki.

2. Najlepszy? Hmmm... Pytanie jest trudne. Do moich ulubionych należy na pewno ww. Zmrok, ale poza tym Wide Awake (chociaż czytając to opowiadanie nie traktuję go jak ff), Cynamonowy wiatr (który zaczarował mnie od początku do końca). Znalazłoby się też kika miniaturek, które darzę większą sympatią, tutaj zwłaszcza łatki.

3. Zasadniczo nie popierałam nigdy tego typu tekstów, dopóki nie spotkałam się z fandomem twilightowym. Sądzę, że ta zmiana miała wiele wspólnego z tym, że i moja wrażliwość nie jest już taka jak kiedyś, poza tym sama odkryłam u siebie zapędy pisarskie, a jak wiadomo - nie odrazu Rzym zbudowano. I do tej pory właśnie dalej w Twilight siedzę.

4. Wbrew powszechnej opinii, ja naprawdę serce mam i naprawdę bardzo łatwo się wzruszam xD W związku z czym - tak, płakałam. I to nie raz xD

Daddy B.

Edit:
Sorka, nie wpadłam wcześniej na to, że kiedyś w moim świecie istniało coś poza twilight...
1. Nie pamiętam, ale chyba Sergiusz&Sareczka?
2. Tu zostaje WA, ale dodałabym jeszcze S&S, przynajmniej na początku było zjebiaszcze;d;d
3. to zależy. Gdy mam faze na twilight to istnieje dla mnie tylko to. Gdy z kolei mam faze na hp to tylko on. Aktualnie zmierzchowo;p
4.Płakałam;(

Susz

No nie. Widzę, że nie każdy wie, o co chodzi w pytaniach, na jakie odpowiadają...

1. Pytanie pierwsze dotyczy się pierwszego Fan Ficka w ogóle, a nie twilightowego Fan Ficka... To jest forum OGÓLNOliterackie.
2. Pytanie drugie także odnosi się do KAŻDEGO FF, jaki czytaliśmy, nie tylko twilightowego...
3. Fandom, zwany równiesz kanonem, nie jest to forum -,- To jest dany dział FF, np. Fandomem może być "Twilight", "Saga Ludzi Lodu" czy serial "CSI" -,-
4. Pytanie czwarte także odnosi się do wszystkich FF, jakie czytaliśmy, nie tylko twlightowych... -,-

Kopiuję i wklejam do pierwszego posta.

Agnes_scorpio

Ad.1
O Deanie i Samie Winchesterze, nie pamiętam dokładnie, co tam się działo, na pewno było dużo opisów scen seksu i walki ze zjawiskami nadprzyrodzonymi.

Ad.2
Hm, ciężko powiedzieć, bardzo podoba mi się WA, "Szukając i nie znajdując" Kaffienki, opowiadania Mizuki, "Low id de szop" Frygi, "Błądząc w ciemnościach" Madame Butterfly. Poza tym teraz czytam opowiadanie Kaffienki, nie związane z żadnym ff i uważam, że jest świetne (namawiam ją na edit, tego opowiadania).

Ad.3
Najchętniej czytam TS, a także Supernatural

Ad.4
Hm...chyba nie, chociaż, jak pisałam epilog BŚ, to trochę mi smutnawo było, ale chyba to się nie liczy Wink

madam butterfly

1. Wstyd się przyznać, ale pierwszym ff było chyba te o Tokio Hotel ^^
Nie pamiętam nawet, ile miałam wtedy lat, ale to było chyba na początku ich 'kariery'. Wiem tyle, że czytałam to dla dobrej rozrywki, bo niektóre z nich były naprawdę tragiczne Wink

. A jeśli chodzi o pierwsze porządne ff, którego tytuł pamiętam, to "Światło i cień" autorstwa Sophie Wink

2.Był kiedyś ff z hp, gdzie Hermiona czuła coś do Draco, ale za Chiny nie pamiętam, jak się nazywał. W każdym bądź razie był genialnie napisany, wzruszał, wzbudzał emocje. Takie ff życzyłabym sobie pisać.
Poza tym jeszcze twórczość mojej dobrej znajomej, która pisała coś związanego z WP. Wprawdzie zaprzestała pisania, ale wciąż liczę na kontynuację. A jeśli chodzi o ff, które pewnie znacie, to uwielbiam BŚ Agnes, "Szpital Nadziei" Corny i "Drogę zwaną końcem" Rudej. To moje pierwsze trzy miejsca na liście najlepszych ff.

3. Twilight, intruz, hp, czasem house i jakieś opowiadania z udziałem "gwiazd"

4. Ta. Widzicie, jestem cholernie płaczliwą osobą, więc nie jest trudno mnie wzruszyć. Największy płacz przy BŚ, Drodze i przy opowiadaniu z Pottera, gdzie uśmiercono dosłownie wszystkich Wink

Ave, M.B.

mnk

1. Generalnie rzecz biorąc to przeczytałam ich od cholery dużo.Czytałam wszystko co się nawinie.Jeden z pierwszych ff bodajże był o Draco i Hermionie.Dalej jakieś dziwne i później Dance Your Life,tłumaczenie Ginger.
2. Wide Awake,Szpital nadziei,Brudny Świat,Szukając i nie znajdując,Kubek gorącej czekolady i ww ff o Draco i Hermionie.Był o tym jak D i H musieli wziąć ślub bo jej matka miała romans z ojcem Draco i zmarła zapisując to w testamencie.To był naprawdę dobry ff,tylko później nie mogłam go znaleźć i nie pamiętam.To było już ze 4 lata temu jak nie dłużej.
3. Twilight,ale zabiorę się również za jakieś filmowe i serialowe.
4. Nie,bynajmniej nie pamiętam.

Blondie

1. Pierwsze ff? Oj kiedy to było? Jeszcze, kiedy czytałam blogi. Utkwiło mi w pamięci takie jedno o Lily i Jamesie. Czasem leżałam ze śmiechu na podłodze.
2. Nie umiem się zdecydować. Zmienia mi się to bez przerwy i nie mam pamięci do tytułów. Nie wiem. Trudne to pytanie.
3. Moje ulubione to chyba HP, ale ma być o Huncwotach i sensowne.
4. Płakałam ze śmiechu, a jak jest coś bardzo smutnego to mnie tylko oczy szczypią, ale nie płacze

wela

I Pierwsze, a przynajmniej tak mi się wydaję było opowiadanie pisane na blogu. Dokładnie mylog.pl Temat potterowski - nieszczęśliwa miłość Dracona Malfoya i pewnie się domyślacie - Hermiony Granger. Jedne z najbardziej pustych i dennych historyjek jakie czytałam. Autorka najlepszą nie była - ciągłe literówki i inne błędy to czysta codzienność w dodawanych przez nią notkach. Albowiem miałam wtedy lat 12 albo i 11 więc czegoż można było ode mnie wymagać. Do końca chyba tego opowiadania nie przeczytałam - nawet początkującej nastolatce było ciężko. Potem były kolejne blogowe opowiadania, jedno czy dwa były nawet dobre. Potem skończyłam swoją przygodę z czytaniem jakichkolwiek FF. Wszystko zmieniło się diametralnie, gdy koleżanka podobała mi link na TS. Wink

II Zapewne się powtórzę - ulubione to oczywiście WA w wydaniu przetłumaczonym. Pokłony oczywiście dla tłumaczek, które, jak twierdzi wiele osób znających angielski, odwalają kawał dobrej roboty - nie wiem czy tłumaczą dobrze czy źle, ale robią to tak, że zakochana w WA jestem po uszy. Czyli raczej są wściekle dobre w tym co robią.

III Jak na razie co do tych fandomów to ulubionego nie mam. Większość opowiadań, które mam na koncie przeczytanych pochodzi z Twilightowego fandomu, ale, że jest to forum ogólnoliterackie wydaje mi się, że gdy bardziej się rozrośnie fandom HP także będzie na liście moich ulubionych działów opowiadań.

IV Nie. Chyba nie. Ogólnie często to ja nie płaczę. Chyba, że jestem bardzo zdenerwowana, wręcz wyglądam na osobę chorą na wściekliznę. No i wtedy kiedy oglądam coś smutnego zawsze płaczę. W sumie, nie zawsze jest to bardzo smutne. Wystarczy drobny gest i wpadam w szloch. Jednakże jeszcze nie zdarzyło się opowiadanie, które doprowadziłoby mnie do łez.

Peepsyble

1. Pierwszy? Jakis Potterowski, ale tytułu nie kojarzę...
2. Długo się zastanawiałam... aż wreszcie mam! Strasznie misię podobał Draco - zadziwiająco skoczny... szczur? .
3. Potterowskie i Twilightowskie.
4. Owszem. ale nie pamiętam teraz na jakim ; ) Chyba gł. dlatego, że się skończył...

Allie

1. Pierwszy FF? Pamiętam! (http://lili-i-james-milosc-czy-masakra.blog.onet.pl/) Historia na początku nie była tak wciągająca jak teraz. Obecnie zaczytuję się w drugiej części tego zacnego dzieła, choć nie powiem, widziałam o wiele lepsze opowiadania Smile

2. Najlepszy? No cóż. Tu możecie mnie zadźgać, bo jest to FF o Tokio Hotel. Osobiście już nie jestem ich fanką (tak byłam nią przez dwa miesiące gdzieś cztery lata temu), ale ten FF po prostu ubóstwiam. Niestety już jest zakończony - [link widoczny dla zalogowanych]

3. Kiedyś to były Potterowskie, Tokio Hotelowskie, obecnie zaczytuję się w Panikowych (zespół) i Twilightowych Smile

4. Czy płakałam? Nigdy. Choć nie raz stanęły mi łzy w oczach Smile

chimera

1. Taak. Kiedy to było? Ho ho temu. A była to Vesna napisana przez Lady Snape, czytana jeszcze na starym Hogs.
2. Oj, dużo tego. Uwielbiam serię Idy Lowry o Lucy Potter, trylogię Enahmy, serię Herbacianą. To z klasyki ff. Ale lubię też Polowanie napisane przez Semele. To chyba moja ulubiona miniaturka - można się uśmiać po pachy Smile

3. Zdecydowanie najczęściej czytam z fandomu Harry Potter. Czasem też coś ze Zmierzchu (ale to tylko i wyłącznie gdy najdą mnie masochistyczne zapędy). W fandomie Merlina i Supernatural jestem dosyć nowa, ale wciągam się coraz głębiej.
4. No jasne! Z tych co pamiętam teraz to na pewno ryczałam przy trylogii Enahmy, ale przy tym to chyba się nie da nie beczeć. I na pewno przy którejś części serii Idy Lowry o Lucy Potter, ale nie pamiętam dokładnie której. Lubię sobie popłakać przy fickach czasem Wink